wtorek, 29 marca 2016

Dlaczego ja?

Siemka!


Nie raz,rozmawiając sobie z koleżanką,
(heh,zabawne  ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
widziałam tak zwaną ''scenkę''

Na czym to polega?No wiec prosze....

Jakaś dziewczyna bardziej zamożna,lub też mniej,
płacze sobie obok jakiejś osoby(np mnie)
bądź też na środku miejsca,w którym się znajdujemy....
I gdy zapyta jedna osoba,co się dzieje,ona nie odpowiada...
Lecz gdy zapyta się więcej osób,bądź też chłopak,
od razu odpowiada:
''Nie mam chłopaka''
''Jestem brzydka''
''Nikt mnie nie chce....''

Tak,tak...I co w takiej sytuacji  zrobić?Powiedzieć
''Oj znajdziesz,jesteś ładniejsza ode mnie''
''Nie prawda,jesteś piękna''
''Nie martw się,mnie też''(a w paszporcie masz męża)
''Mam wyje*ane''<< Ta,już to widzę,jak tak mówisz

Najgorzej,gdy osobą ''płaczącą'',jest twoja znajoma
Ja zazwyczaj staram się to olewać,ale gdy to osoba,którą znam,
no to trochę tak głupio...Bardzo mnie to denerwuje,bo te osoby próbują
zwrócić na siebie uwagę WSZYSTKICH 

A czasem zdarza się,że dziewczyna sobie beczy obok chłopaka,który
jej się podoba i komuś tam narzeka,jak to jest  brzydka
  ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyobraźcie sobie ten podryw:
-Hej mała,co Ci?
-Nie mam chłopaka
-Teraz już masz
-(yea,wiedziałam,że zadziała)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz